Sadownik
Sadownik posadził dwa drzewa przy sobie
Dostojną jabłoń i piękną gruszę
Obydwa dawały wspaniałe owoce
Dla siebie wzajemnie, dla innych po
drodze
Korzenie ich gęsto plotły się przez lata
Mocno i trwale aż do końca świata
Lecz wspólnych owoców nigdy nie
wypuszczą
Natura ma prawa, wspólnota jest pustką
Jabłoń i grusza nie żyją obficie
Marnując nawzajem swe przepiękne życie
Ich przyszłość jest krótka a spektrum zbyt
wąskie
By wspinać ku górze, rozrastać wyniośle
Linie swe drzewa wzajemnie skreślają
Nie mogą już wzbijać się, obumierają
Poczciwy sadownik wnet, w oka mgnieniu
Potrafi zapowiedz temu utrapieniu
By tylko rozsadzić, oddalić od siebie
Dać lepsze warunki, by było jak w niebie
Bo każde stworzenie w swym gronie żyć
musi
Jabłoń przy jabłoni a grusza przy
gruszy.
Komentarze (1)
Bardzo mądry wiersz-ma drugą głębię, daje do myslenia.