Sam na sam
Sam na sam
Taki moj stan
W samotnosci trwam
Ide przed siebie
Pustymi drogami
Walczac uparcie z myslami
Inni zamknieci miedzy scianami
Płacza łez całymi strumieniami
Wracaja chwile zwatpienia
Wszystkiego masz dosc
Nawet swojego cienia
Jaki jest cel istnienia?
Po co sa pragnienia?
Cisza marna
Wiecznie Cie ogarnia
Nie fajnie mi z tym
Nie pytaj czy mi fajnie...
Bycie w samotnosci
Nie daje nam poczucia radosci
Czym jest zycie bez miłosci?
Bez przyjańni zyjemy w bojaźni
Bez skutku walczymy z problemami
I zyciowymi trudnosciami
Pozostajesz sam i wokół Ciebie
Tylko głucha cisza
Słysze cisze
Upływajace chwile licze
I dalej milcze
Sam na sam
Taki mój stan
W samotnosci trwam...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.