sama sobie bez samej siebie
dzisiaj
nie chciałam Cię
dotykać
twoja skóra
parzyła z daleka
patrząc na ciebie
czułam jak gniją mi oczy
mówiłeś do mnie
a ja nie chciałam cię słyszeć
dzisiaj
nie mogłam być z tobą
nie mogłam nawet
być dla siebie
nie rozumiałam twoich słów
nie odczuwałam mocy gestów
dzisiaj
byłeś tylko obok
choć na prawdę cię nie było
a ja musiałam
być gorszą wersją siebie
dawną kobietą z pustym spojrzeniem
i tak na końcu
dzisiaj-
znalazłam się znów
na początku.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.