Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Samobiczowanie

Ciśnie mnie rzeczywistość. Zapętla się stalowa żyłka wokół zmęczonej szyi,
ciało związane kolczastym drutem. Ból nie pozwala się wyrwać.
Nie wiem ile mi zostało. To chyba ja sam.
To w środku siedzi diabeł i szydzi. Samobiczowanie, krzyk zza niewidzialnych krat.
Wiatr smaga orzeźwiająco, lecz nie potrafię z nim ulecieć,
słońce wysila się jak może, bym dostrzegł skarby upchane w kieszeniach.
Toczę smołę zmieszaną z wymiotami,
poćwiartowałem swe serce, rozrzuciłem w mrok poszarpane kawałki.

Znoszą mi bandaże do stóp, by zatrzymać krwawienie,
obmywają ciało eliksirem młodości, karmią kawałkami nieba.
Recytują wiersze aniołów, by pokazać, że to tylko sen,
potrząsają mną, bym się obudził. Ratują jak mogą. Lecz chyba nie ma mnie.

Kaftan bezpieczeństwa podarty leży w kącie,
żyletki stępione, nie dały rady kochankowi wiecznych mroków.
Tabletki i sznury splecione z patologii,
wszystko to na nic. Bo nie wiem, czy walczyć mam z sobą, czy odejść już pora.

A przecież tak pięknie jest, wystarczy rzucić się w przestrzeń,
zostawić za sobą ciężar wspomnień i niegojących się skaleczeń.
Tylko bądź tu bracie zdrów i chyży, gdy zabili cię lata temu,
a teraz inni szczają na twój grób, bo nie wiedzą, zmyleni przyspieszonym oddechem.
Bądź tu normalny, bądź pozdrowiony przez światło i ciepły dotyk,
gdy nienawidzisz wspomnień, a teraźniejszość wyjada ci mózg i zatruwa krwiobieg.

Strzykawka z endrofiną zbyt daleko, nie sięgnę przegniłą ręką,
rozpadam się, śmierdzę depresją, nawet robaki omijają upadłego.
A tak naprawdę mam więcej, niż niejeden człowiek, niż niejeden naród, właściwie sam sobie Bogiem.
I nie umiem żyć. Nie potrafię kochać i szczęściu dziękować.
Choroba to, albo klątwa, magistra patologii,
ale muszę nieść ten krzyż przez mroczne pustynie, gdy dusza wirusem gniewu skażona.

Nie ratuj mnie. Nie zasłużyłem na kolejny łyk wody,
bo mam więcej dobra, niż zdołałbym udźwignąć. Tylko zatrzymałem się w piekle i nie potrafię się wyzwolić.

autor

rebel

Dodano: 2010-07-25 10:36:23
Ten wiersz przeczytano 567 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Rymowany Klimat Mroczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

DoroteK DoroteK

"zatrzymałem się w piekle i nie potrafię się wyzwolić"
fakt, to straszne ale nie ma już ratunku. Dobrze
poprowadzony tekst, zimna logika

nikea nikea

Świetny, naprawdę świetny wiersz. Metafory mnie
powaliły i słownictwo również. Pozdrawiam!

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »