Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

SAMOTNIA UMIŁOWANA, SAMOTNIA...

Romantyzm Czarnej trawy
W blasku zachodzących słów
Gdzie już nie sięgniemy...

Miłość gnije w opasłej tafli lodu,
Zastygła ćma pocałunków...
Ostatnia zorza snuje się
Po pięciolinii mego serca
Oplutego żywicą,
Skrwawionego poróżnieniem...

Moja słodka Depresjo!,
Mój Smutku!,
Mój Lęku! ---
Tańczcie, pląsajcie, grajcie...
Aby zegarów mych czas się nie skończył...

Teraz romantyzm zimnych kamieni
Pieszczotą porusza wzgórza Miroot,
Gdy roztrzaskana noc
Zbyt obficie krwawi...
W naszych ramionach.
Pustka.

Nocne motyle nigdy nie wracają
Po raz drugi do tego samego płomienia serc.
Moje serce z hebanu.

Oko nieżywo spogląda ---
Późne wieczory oraz osrebrzone świty,
Powtarzający się spektakl olbrzymiego kiczu.

Tasiemka czarnego czasu
Drga na wietrze przemian,
Płynie strumieniem zwątpień,
Wplątuje się w białe futro mojego lasu...

Już za późno.
Już za późno...
na zmartwychwstanie.

autor

PIOTR

Dodano: 2007-05-04 12:25:22
Ten wiersz przeczytano 516 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Biały Klimat Mroczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »