Samotno na niebie
wiersz gwarowy
Samotno na niebie
Widziałak jom z wiecora
kie jesce nie spała
ino się po niebie
warciutko rusała…
I w nocy tyz nie spała
cy jej zimno było
biydne,małe gwioździątko
pewnie się straciyło…
I teroz kie słonecko
wschodzi nad Holami
ona się jesce plące
pomiędzy chmurami…
A może znaki daje
komusi na ziemi
bo świeci jesce
nie posła spać
z gwiozdkami innymi…
Moze się z galaktyki
przemocy urwała
i pomiędzy innymi
pomocy sukała…)
I znowu niebo siwe
i syćko zakryli
nie widno jej cy…
świecić jej zabroniyli ?
Komentarze (24)
Świetny.Miło było przeczytać.Pozdrawiam.
lubię wiersze gwarowe czytać...
Przesympatyczny wiersz ..przez moment zrobilo mi sie
zal tej gwiazdki ..
Oj!, zachwycasz skorusa!
Poezja płynie spod pióra!
Miłej niedzieli!
Pozdrawiam serdecznie!:)))
Ładnie tak delikatnie, pozdrawiam:)
Ładny wiersz:) pozdrawiam serdecznie
Ładny tekst
Miłego skoruso
Bardzo lubię czytać a jeszcze bardziej słuchać tej
gwary. Nie próbuję naśladować, żeby nie profanować.
Miłego dnia życzę, pozdrawiam paa
Kolejny miło przeczytać...
+ Pozdrawiam serdecznie