Samotność
Na dworze ciemno..
czuje przeszywające mnie zimno..
Siedzę w kącie na dworcu..
Czy ktoś pomoże mi w końcu?
Każda przechodząca para..
Poprostu omija mnie z dala.
A ja? Ja siedziałam sama..
... zapłakana...
Na dworze ciemno..
czuje przeszywające mnie zimno..
Siedzę w kącie na dworcu..
Czy ktoś pomoże mi w końcu?
Każda przechodząca para..
Poprostu omija mnie z dala.
A ja? Ja siedziałam sama..
... zapłakana...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.