Samotność
Dla wszystkich CIERPIĄCYCH
Niby jeda osoba, niczego nie zmienia.
Niby jedna osoba, a umierają
wspomnienia.
Dni stają się szare, słońce już nie
świeci
Chusteczki od łez mokre, walają się jak
śmieci.
Wszystko dookoła, czarne- jakieś inne.
Snów pełne koszmary, serca bicie
szybkie.
I choć byś krzyczał tydzień ''Przepraszam"
nad jej grobem
Ona tego nie usłyszy
Już nie ma jej przy Tobie.
autor
Tamara
Dodano: 2005-05-13 14:42:10
Ten wiersz przeczytano 453 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.