Samotność
Kołyszesz mnie w ramionach
samotności moja...
Nie koisz rozedrganego oddechu...
Nie leczysz ran,
Nie wypełniasz pustki
Kołyszesz....
Ale nie pozwalasz mi zasnąć,
Nie pozwalasz od siebie odejść
Trzymasz uparcie w swych szponach,
Ty też pragniesz tylko z kimś być...
Rozumiem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.