Samotność
ciszą rozbrzmiewa słońca blask
i ptaków trel w czubkach drzew
szumi wysoka trawa
pośród mgieł
ciszą też śpiewa potok łez
na Twych policzkach
nawet ten szloch
tak cichy
jak serca uderzenia
w pustce tkwi
jak cierń wbity w opuszkę
życia...
wołasz
krzyczysz ciszą
odbitą od pustych ścian
a ptaków trel i traw szum
daleko gdzieś
...nie jesteś sam...
autor
Dunia
Dodano: 2008-01-19 09:53:05
Ten wiersz przeczytano 1008 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Samotność z optymistycznej strony, pierwszy raz się z
takim czymś spotkałam i pięknie to wszystko zostało
ujęte. Piękny wiersz i może gdzieś jakaś radość zawita
na twarzach samotnych czytając te kilka
optymistycznych słow...
Samotnosc jest okrutna a Twój wiersz bedzie dla niego
pocieszeniem.
Dodajesz nadzieji samotnym.Pomimo tych pustych
ścian,tej przerażającej ciszy widać w oddali coś
pięknego.Czyli do szczęścia bliżej,niż myślimy...
piękny, dojrzały wiersz, nic dodać nic ująć, daje do
myślenia.......