Samotność
wczoraj tematem pokrewnym
wierszyka mojego bliskiego
była pośrednio samotność
dziś chcę nawiązać do tego
dlaczego jak pozytywka
laleczka w kółko tańcząca
kręcimy się w swoich sekretach
aż wybrzmią dźwięki do końca
powiedz czy nasza intymność
musi być skrzętnie skrywana
aby nikt śmiechem nie dotknął
po którym powstanie rana
dlaczego już do cholery
doniośli filozofowie
dumali i rozgłaszali
jaki samotny jest człowiek
wczoraj chciałam ujawnić
ważnego coś w tajemnicy
ty drzwiami wpuściłeś zimno
poczułam to się nie liczy
Komentarze (44)
smutny, ale dobry wiersz, pamiętaj ze nie jestes sama
:) :) pozdrawiam i głos zostawiam +
Samotność jest smutna. Pozdrawiam serdecznie z
uśmiechem.
Czasem nasza radość szybko w samotne myśli się
obraca...jedno słowo, jeden ruch wszystko w przepaść
zatraca...Wiersz warty przemyśleń i
zagłosowania...miłego dnia, wiosennego
Małgosiu, bardzo poetycko ujęłaś to, o czym co
niektórzy pragną zapomnieć i szukają pokrewną duszę,
aby nie czuć się samotnym…
Pozdrawiam bardzo serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
podoba mi się:)
Wzruszyłam się
Samotność bezdyskusyjnie jest straszna.
szeptem do mnie mów ,mów szeptem aby twoich słów nikt
nie słyszał...mówią słowa piosenki ....pozdrawiam.
powiedz czy nasza intymność
musi być skrzętnie skrywana
aby nikt śmiechem nie dotknął
po którym powstanie rana
======
Peelko/Autorko - a kto tak chętnie chce nosić rany? A
może jeszcze rany - jakże często bezmyślnym fałszem
zadawane?
Dlatego mówią - milczenie jest złotem, a naród
rozplotkowany, podżegany, podsycany ku niegodziwościom
i nieznający gdzie leży prawda, ma w końcu wszystkiego
powyżej dziurek w nosie.
Jednak w to rozplotkowanie wprowadza służba określona,
której za to tylko płacą, że sprawia - im gorzej, tym
lepiej.
Zaś do zasad moralności - tylko zwierzęta ich nie mają
i jak się dokładniej przyjrzeć, to też nie końca
będzie prawdą, oni nie czynią krzywdy sąsiadom bez
powodu. Człowiek właśnie tym się różni od zwierzęcia.
powiedz czy nasza intymność
musi być skrzętnie skrywana
aby nikt śmiechem nie dotknął
po którym powstanie rana
======
Peelko/Autorko - a kto tak chętnie chce nosić rany? A
może jeszcze rany - jakże często bezmyślnym fałszem
zadawane?
Dlatego mówią - milczenie jest złotem, a naród
rozplotkowany, podżegany, podsycany ku niegodziwościom
i nieznający gdzie leży prawda, ma w końcu wszystkiego
powyżej dziurek w nosie.
Jednak w to rozplotkowanie wprowadza służba określona,
której za to tylko płacą, że sprawia - im gorzej, tym
lepiej.
Zaś do zasad moralności - tylko zwierzęta ich nie mają
i jak się dokładniej przyjrzeć, to też nie końca
będzie prawdą, oni nie czynią krzywdy sąsiadom bez
powodu. Człowiek właśnie tym się różni od zwierzęcia.
Puk,puk. Już wiosna. I nie ma na to rady. Zimo
paryskaj stąd. :-)
samotność to stan przejściowy. taki na dwa wiersze.
czego życzę ")
Smutno o samotności...Znam ten smak.Wiersz się
podoba:)
Pozdrawiam:)
Witaj, nasuwa sie jeden smutny wniosek...wiekszosc z
nas nie zyje tak jakby tego chciala, jestesmy
skrepowani zasadami moralnymi, prawnymi, tym co wypada
a co nie... a gdyby tylko mozna bylo byc i zyc tak jak
tego pragniemy bez obawy ze swiat wysmieje, osadzi i
spali na stosie... byloby calkiem, calkiem i nie
musielibysmy uciekac w glab siebie... tak jakos mi sie
te mysli ulozyly po przeczytaniu wiersza, ktory podoba
mi sie.... Moc serdecznosci.
Byłam u Ciebie juz rano pewna że jest jakiś wiersz i
się nie myliłam. Wstrzymałam się z komentarzem bo
wszystko co chciałam napisać zabrzmiało mi głupio.
Czasem lepiej jest tylko usiąść i poddać się refleksji
nad skomplikowanym życiem człowieka. Tyle nas a ile
razy czuje my się samotni. Zauważyłaś ze samotność
wcale nas nie wzmacnia a raczej powoduje że
przenosimy się na wyższy stopień wrażliwości. Mamy
taką kruchą powłokę ze łatwo jest nas urazić. I
natychmiast cofamy się do naszej fortecy. Samotni w
realu i świecie wirtualnym...kto to zrozumie?
Moc uścisków :-)