W samotności
Ktoś wychodzi na piętro. Znów słychać
dźwięki klucza. Zardzewiał już zamek.
Kropla tańczy na szybie. Ta cisza
drzazgą wbija się w serce na amen.
Schody skrzypią od czasu do czasu.
W starym drewnie zamknięta historia.
Indeks spotkań już dawno tu zamókł.
W samotności po wieczność zakopał.
Serce żali się cicho i tęskni.
Jeszcze pragnie ulecieć pod niebo.
Nie potrafi w tej ciszy nic wyśnić,
ani gwiazdy szczęśliwej dosięgnąć.
Komentarze (26)
pozdrawiam ciepło:)
Samotności takiej jak ta chyba każdy się boi, ale
życie gna nas do przodu, a nie do tyłu. Ciekawy
wiersz. Pozdrawiam i dziękuję za życzenia
smutny wiersz...
smutny, ale piękny.
kiedyś dosięgniesz swoją szczęśliwą gwiazdę :))
pozdrawiam.
Smutno dziś u Ciebie Magdo,
życzę szybkiej zmiany.
Rzewnie, pozdrawiam :))
Smutno ale jakże pięknie...
Pozdrawiam:)
Bardzo klimatyczny wiersz Magdo. Jest świetny.
Pozdrawiam
Pięknie piszesz, tak szczerze, że zawsze się wzruszam
przy czytaniu...
wiesz - kapitalnie kombinujesz swego
dziesieciozgłoskowca. Po prostu jak wirtuoz.
Sredniówka - po siódemce masz trójkę i następnie po
czwórce masz szóstkę.Tak widzę to w rytmie zgłosek. I
vice versa. Rymy masz krzyżowe.
Oj magda, magda. Taki żal to poetycka perełka.
Gratuluję warsztatu.
Jurek
Świetny utwór. Bardzo dobry przekaz. Pozdrawiam Magdo.
Samotnosc bardzo wierna przyjaciółka... ech czasami
mam jej dosc... pozdrawiam