w samotności.. źle.. smutno..
było tak dobrze
było.. ale minęło
coś się skończyło
czuję się sama
niepotrzebna nikomu..
mam już dosyć ludzi
chcę do domu !!
lecz teraz myśl
że nie czeka tam na mnie nikt
i płacz
po policzku spływająca cicho łza
chciała bym choć raz
nie czuć bólu
nie czuć żalu
z samotności nie płakać
dosyć już rozczulania
idę spać..
muszę zasnąć do rana...
od tygodnia nie było śladu smutku na mojej twarzy.. a teraz w jednej chwili.. tak jakby za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wszystko prysło...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.