Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Sarna

niezwykłe sploty okoliczności zdarzają się każdemu

Wymknęło mi się że słońce boli
tak szybko zachodzi
ucieka
Nazajutrz znalazłam pieniądz złoty
leżał przy płocie nakryty miętą

Chciałam jak sarna lekko przeskoczyć łąkę
czuć wolność i zapach kocanki
Nazajutrz widziałam sarnę w mieście
w bolesnej agonii –
nie umiała przejść po zebrze

Nazwałeś mnie czarownicą
A przecież nie parzę wywaru z jemioły
nie zostawiam fusów w szklance
czarny kot wygrzewa mi kolano
Otwieram na chybił trafił książkę –
miłość czarownica podskakiwała ze szczęścia

autor

Pliszka

Dodano: 2007-03-01 10:40:57
Ten wiersz przeczytano 583 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Bez rymów Klimat Romantyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »