Sąsiedzi
Do jednego sąsiada przyszedł sąsiad
drugi.
Przepraszam cię sąsiedzie, mógłbyś zwrócić
długi.
Wszak wyznaczony termin dawno już
przeminął,
cóż więc jest twych opóźnień istotną
przyczyną.
Na to sąsiad dyskretnie, cicho się
odwrócił,
zgiął się wpół, potem westchnął a następnie
zwrócił.
Smutny morał z tej bajki wysnuć się
opłaca.
Nie zawsze gdy ktoś zwraca oznacza, że
zwraca.
autor
staryhotel
Dodano: 2014-10-21 09:34:31
Ten wiersz przeczytano 1316 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Humor przedni, gra słów wykorzystana rewelacyjnie
Pozdrawiam
Gra słów super i bajka takoż:)))
Niby bajka a jednak prawdziwa myśl.Pozdrawiam:)
śmieszne :)
Bardzo dobry wiersz,życiowy,
z dobrą,dowcipną pointą.
Pozdrawiam serdecznie :)
:) Dobre! A sytuacja przypomina niejedna z zycia
wzieta :)
Chcesz mieć wroga,
pożycz pieniądze.
Pozdrawiam.
Super bajka! Z moralizatorską misją, potrzebne są
takie:)
Pozdrawiam, miłego dnia:)
No tak, morał przedni nie powiem. Pozdrawiam:-)
Dowcipnie i z klasa pozdrawiam
Zatem -->dobry zwyczaj = nie pożyczaj, nikt cię wtedy
nie pobrudzi,
jeśli widzisz, że ktoś zwraca
szybko się odwrócisz.
nie mogę się powstrzymać od śmiechu ha ha ha
Pozdrawiam:)
Etanol zawsze się zwróci, a co do utworu to całkiem
udany.
Logicznie i dowcipnie poprowadzony dowód:))) Miłego
dnia.
Ha ha ha:)))))))))))))