sceny na kanwie z prześcieradła

Arku, człek się całe życie uczy - każdy :)

marcepani, pościele po praniu, krochmaleniu i suszeniu
"wyciągałam" z babcią.
Wymiana prześcieradła pod osoba lezącą okazuje się byc
znacznie trudniejsza.
Pozdrawiam

...bo wiesz, zdarzyło mi się w życiu haftować, ale o
kanwie to nie słyszałem :)

- pamiętam jak po praniu szarpałam z mamą wyprane
pościele... to był niemal rytuał...
- świetny wiersz wspomnieniowy - osadzony zapewne w
teraźniejszości, kiedy jest potrzeba wykrzesać z
siebie dawne dziecko - wracamy do dawnych czasów.
Pozdrawiam Elu.

P.S 2 Czytając drugi raz,teraz myślę, że zwracasz się
do
Najbliższej osoby, która kształtowała Twój świat od
urodzenia...

Dziekuje, Grażynko. Pozdrawiam

Dobry, ciekawie napisany wiersz,
mnie dzieciństwo kojarzy się z wentylem
bezpieczeństwa,
to również coś, jak msz podkreślasz w wierszu, co nas
kształtuje, rodzi też różnice
między ludźmi dorosłymi, gdy inaczej patrzymy na świt,
bowiem rodzina o pierwsze środowisko, które tego
odczuwania świata nas uczy, a poza tym dobrze, gdy w
latach dojrzałych możemy jeszcze w sobie dziecko
odnaleźć.
Pozdrawiam serdecznie Elu,
zdrowia Tobie i Mamie życzę.
P.S Teraz widzę, że to dziecko w innym kontekście, no
cóż tak też bywa, niestety...

eee tam. Inny kontekst kanwy przyszedł ci do głowy
Arku. :)

no i się wygłupiłem :(

Dziekuje Wszystkim za czytania.

KrzemAnko - starość i choroba czyni z człowieka
dziecko - poszłaś dobrym tropem.

Arek, kanwa to też podkład do haftu...
Pozdrawiam

przyznam, że intrygujący tytuł.
ale. kanwa - «wydarzenia, na podstawie których
powstało jakieś dzieło literackie, filmowe itp.»
np. "na kanwie opowiadania (książki) został nakręcony
film".

wiem, że znaczeniowo to można w wierszu wszystko, ale
-
na kanwie czegoś, a nie
na kanwie z czegoś.

ślę uśmiechy dawno niewidzianej
El-Grusi :):):)

Ciekawy tekst. W moim czytaniu, to monolog skierowany
do matki (po zamianie ról). Możliwe, że błądzę w
interpretacji. Miłego dnia:)

Ciekawe refleksyjne rozważania.
Myślę, że miło jest czasami odnaleźć w sobie dziecko:)

Pozdrawiam Elu:)
Marek

Jak cudownie by było, gdyby każdy z nas miał choć gram
dziecięcej wrażliwości w sobie

miłego dnia;))