Seksterka

haha...fajne! :) Pozdrawiam z uśmiechem :)

IMHO,bedę szczery
mógły być z tego limeryk:

pracowita sekserka z Bogoty
seks z mężem uprawiała w soboty -
w tygodniu ją rozstraja
gdy pękają kur jaja;
w pisklęta chucha w czasie roboty!

:))
Dzięki za humor, fajny wiersz
w stylu limeryku. lecz nie do końca spełnia jego
wymogi,
miłego dnia życzę:)

hmmm ale głosuję

kiedyś w holandii robiłem na kurniku i był tam jeden
wiatrak który cały dzień pchał palec kurom... robota
- marzenie

miłego...

Hi hi super

;-)
Pozdrawiam

;) ... przymrużyłam oko.

fajny zawód jej i ten inny czasami
z przymrużeniem oka..
pozdrawiam.

Fajny bardzo(;-)}
+ Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny oraz komentarz.

Super:) Dobrego humoru nigdy nie za wiele:)
Pozdrawiam:)

ale się uśmiałam ha ha

ha, super:)

uśmiechnął :)

I chyba przejdzie do historii
seksterka sobotnia w euforii

komentatorzy do poszerzenia skorzy,
dodali - że to sekretarka, gotuje na śniadanie
dyrektorowi jajka,

ale wiersz mówi, że tylko w soboty,
bo w pozostałe dni nie było ochoty.

A skoro mowa o Ochocie, to i o Woli słówko rzec
trzeba. Obie są piękne, bo rodzaju żeńskiego, nawet
Anin im zazdrości i też przez 5 dni pości.