Sen
Przepełnia mnie fala namietności
Przechodzi po mnie dreszcz rozkoszy
Twój dotyk ciepłych rak
Twoje pocałunki na mym ciele
Sa jak wodospad
Lecę w dół jak woda
Poprzez otchłań uniesienia
Budzę sie znowu sam
Nie ma cie obok mnie
To tylko znowu sen
autor
adek77
Dodano: 2004-10-24 07:54:55
Ten wiersz przeczytano 615 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.