sen
już tylko mrok przed oczyma ogarnia mnie
całą
muzyka, która mnie otaczała, ulotniła się
bez echa
i samotne serce, z intuicja niemal
doskonała
przeczuwa, że nie na próżno tej nocy
czeka
już cię widzę, uśmiechnięta twarz pełna
ciepła
zbliżasz się powoli, czuje twa bliskość
radość w serca nasze bez pukania wbiega
i łza tęsknoty ucieka, bo znikła już pustka
i nicość
twój dotyk jest wszędzie, nie odpędzę
się
ręce nasze wplecione w siebie na zawsze
pozostaną
wiem dobrze, ze nie chcesz opuścić teraz
mnie
bo nasze namiętności już nie wrócą, gdy się
rozstaną
i choć wciąć zdaje się czuć twój oddech
to chyba koniec, serce zaczyna bić
lejcami
chce zatrzymać czas razem z nami, lecz nie
mogę
otwieram oczy i wiem, że błądziłam między
snami
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.