Sen
Me życie usłane różami już jest, me życie
usłane kwiatami też.
Spotkałem "anioła", nie pamiętam gdzie i
kiedy.
Uśmiechnęła się odchodząc w tunelu, na
końcu żar słabego światła jest.
Spojrzała zimnym wzrokiem i znikła
gdzieś.
Widziała mnie, dając do myślenia też.
Czy kiedykolwiek spełnią się moje sny?
Spotkałem "anioła" gdzieś myśląc razem
My?
Spojrzałem przed siebie i widzę jak
odchodzisz gdzieś…
Nie wiem co zrobić już, brak mi sił.
Nie wiem co zrobić byśmy razem byli
My…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.