Życie
Pisać o smutku już nie pisze, eee…
stare dzieje.
W głowie zostały tamte
„śmieci”.
Teraz śmiało nazwać to tak mogę.
Żyłem głupią nadzieją, która prowadziła na
zła drogę.
Cały czas żyje i nie poddaję się, zboczyłem
dawno już z niej.
Będąc sam bawiłem się ile było
sił…
Imprezy, kobiety, alkohol i pety.
Ale powiedz mi, czy warto tak żyć?
Czy warto było tak szaleć będąc sam?
A tęsknota, do czułości Twej, Twej
bliskości i świadomości że jesteś.
Czy warto było…nie ważne już.
Zostały niezapomniane wspomnienia, których
nie odbierze mi nikt.
Lecz na nowo postanowiłem żyć, człowiek nie
zmienia się nic.
Jestem jaki jestem i dobrze mi z tym.
Spotkałem „anioła” i dobrze mi
z nim.
Przestałem szukać, zostawiłem to
przeznaczeniu.
Do kiedyś samemu a od teraz we dwoje.
Pokarzemy światu o co walczymy tylko
oboje…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.