SEN
Ogród w kwiatach ustrojony
Bzy pachnące wokół mnie
Przy nich aż się siedzieć chce
Konwaliami zasypany
Gdzieś w oddali jak rycerze stoją prosto
tulipany
Stojąc uśmiechają się do swej pani
Narcyz biały też ją wita
A żonkili tych złoconych
Pełno, pełno wśród traw zielonych
Cóż tak to pięknie wyglądało
Tak to cudnie było
Lecz tylko we śnie
W którym to właśnie mi się dzisiaj śniło
W rzeczywistości przecież jeszcze mój
ogródek smacznie śpi
Wśród swej białej, zimowej, puszystej i
ciepłej podusi
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.