Sen Niedoszłej Matki
Mamo...
Przychodzę do Ciebie we śnie,
Bo wciąż dręczy mnie to pytanie:
"Czemu mnie zabiłaś ?"
Krzywdy Ci nie zrobię, nie bój się..
Ale proszę.. Powiedz mi..
Czemu mnie odrzuciłaś ?
Uważasz że nie jestem godna Twej miłości
?
Że nie zasługuję na odrobinę czułości ?
Pozwoliłaś na to by mnie poniewierali,
Krok po kroku szczypcami od Ciebie
zabierali,
Do śmietnika wyrzucili,
A potem jeszcze kanałami spuścili.
Wołałam do Ciebie wtedy..
"Mamusiu, zrób coś. Pomóż mi!"
Ale Ty udawałaś że nie słyszysz,
Udawałaś że to nie jesteś Ty !
Czemu tak się zachowywałaś ?
Czemu gdy się poczęłam-
Zamiast się cieszyć, płakałaś ?
Ja tak chciałam być tylko kochana..
Gdybym dorosła bym Ci na kolanach
siadała
I Ci mówiła do ucha, że Cie kocham
mamo..
Bo dałaś mi życie, bo nie pozwoliłaś
By mnie od Ciebie zabrano.
Ale tak już nigdy nie będzie.
Powiedz mamusiu.. Czemu mnie zabiłaś ?
Bo byłam inna? Bo nie było Cię na mnie stać
?
A może po prostu reakcji ludzi się
wstydziłaś ?
Ale czy to teraz jest aż takie ważne ?
Zabiłaś mnie.. Swoje dziecko. To straszne
!
Mamusiu bo to tak bolało..
Ja się w kłębek zwijałam,
ale ukryć się nie umiałam.
Próbowłam Cię zawołać,
Bo zaczęłam się bać,
Ale w końcu zrozumiałam,
Że Ty nie chcesz mnie znać !
Lecz teraz coś w Tobie się zmieniło,
Widzę jak nocami wylewasz potok łez.
To wydarzenie piętno na Tobie zostawiło,
I teraz żałujesz że nadałaś memu życiu
kres.
Ale mamusiu nie płacz już... Otrzyj łzy.
Ja już się nie boję, bo wiem że kiedyś..
Będziemy już na zawsze razem: Ja i Ty.
Choć Ci się teraz tylko śnię..
To całą prawdę Ci mówię.
Zapamiętaj mamo sobie na zawsze,
Że Bóg Cię zawsze kocha i obserwuje,
I wobec Ciebie wielkie plany snuje.
Wreszcie rozstania czas nadszedł..
Przebaczam Ci z serca ten niecny czyn,
Z wiarą że jesteś przeciw popełnianiu
takich win.
Wiedz że dobrze mi jest tu w niebie,
Mimo wszystko jesteś moją matką i na zawsze
nią będziesz.
Pamiętaj że ja- Twoja niedoszła córka-
zawsze kocham Ciebie.
Komentarze (6)
odkropnosc =[ .... ludzi powinni sie zastanowic nad
tym co robia , jesli ktos nie jest gotowy bo zostac
rodzicem nie powinien zaczynac zycia seksualnego .. bo
czemu to dziecko nienarodzone jest wine ... ja takich
kobiet nie rozumiem jak tak mozna ....
Poprostu "niemy krzyk" straszne a wiersz daje do
myślenia. pozdrawiam
Treść wierszy na Twego podobie przyprawiają mnie o
dreszcze...Rodzi się pytanie-ile na tym świecie
jeszcze takich kobiet,które stać na zabijanie części
siebie?!
hmm ten wiersz to niejako krzyk nienarodzonego dziecka
do swojej matki ktora postanowila pozbyc sie go
....bardzo smutny i zyciowy wiersz gdyz wiele kobiet
usowa ciaze
Wiersz pelen rozpaczy..apel do wszystkich.. czas
zapobiec ..czas zmienic
opinie ..czas pomoc wszystkim nieurodzonym
dzieciom..zeby potem bylo
mniej wyrzutow sumienia..bardzo dobry
wiersz.
Rozpacz, brak człowieczeństwa, XXI wiek. To się musi
skończyć. Ten Twój Apel powinien dostać duzo plusików,
jeżeli czytający mają sumienie. +. Spokojnej nocy!