Sen o Nim...
Zamykam oczy
Znowu śnię
o Tobie
kochanie moje
Czuję rumianek
to Twoje włosy chyba
Jestem nad łąką
słyszę ptaków śpiew
Nie
To głos Twój pewnie
Znowu szepczesz mi
te piękna słowa
ale wiesz
ja nie chcę już w to wierzyć
Czuję wiatru powiew
Nie
To pewnie Ty tulisz mnie do siebie
ale dlaczego jesteś taki zimny
obojętny
Bo
choć trudno mi o tym mówić
nie płonie w sercach naszych miłość
Leżę na łące tej
chcę spróbować pokochać Cię
ale przecież nie będzie już jak kiedyś
może lepiej obudzić już się
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.