Serca dwa
Zgaś światło
coś ci opowiem
biją we mnie dwa serca,
w moim wnętrzu czai się morderca
i świeci kolorowa tęcza.
Zgaś światło,
szeptem wypowiem wzniosłe słowa
biją we mnie dwa serca,
zdobią mnie szaty i korona.
Kiedy przytulisz się do mnie
usłyszysz dwa bicia,
kochana nie mam przed tobą nic do
ukrycia.
Księżyc dumnie panuje na niebie
spójrz na mnie i przytul się
poczuj bicie dwóch serc
jedno dla ciebie
drugie w mroku skryte,
na jednym twoje imię wyryte
drugie cieniem przykryte.
Kochanie poczuj bicie moich serc
póki świt nie przyjdzie
pozwól, że będą bić dla ciebie
podziwiaj ich brzmienie póki
księżyc panuje na niebie.
Komentarze (6)
Wiersz wzbudza niepokój. Może dlatego, że w każdym z
nas trochę dwojakiej natury?
Pozdrawiam :)
Dużo miłości w dwóch sercach gości! Pozdrowienia :))
A jakby napisać "Dwa serca", nie byłoby lepiej?
Połączenie mordercy i tęczy, nasuwa się skojarzenie,
Doktor Jekyll i pan Hyde.
Posępna i świetlista...
Dwie jaźnie miłości...
Kochanie poczuj bicie moich serc
póki świt nie przyjdzie
pozwól, że będą bić dla ciebie
podziwiaj ich brzmienie póki
księżyc panuje na niebie.