Serce
na rozstaju dróg
przeklętego życia słów
krząta się i pląta
szukając swego kata
pragnie mieć właściciela
co jak psa przyjaciela
przygarnie dla otuchy
w mokry dzień pluchy
by życie zaczęło się kręcić wirować
we wszystkich świata kolorach
by wszystko stało się piękne
jak zachód słońca na błękitnym niebie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.