Serce
szeptem przemówiło do właściciela
Noś mnie w sobie jak najdłużej
dbaj nie skazuj na cierpienie
żyj w zgodzie ze sobą i naturą
- będę tobie służyć wiernie.
A gdy nadejdzie odpowiedni moment
na znak, że miłość rodzi się we mnie
ciśnienie w tętnicach nagle wzrośnie
z uczuciem gorąca poczujesz drżenie.
autor
_wena_
Dodano: 2013-05-11 07:50:10
Ten wiersz przeczytano 6548 razy
Oddanych głosów: 77
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (121)
Ciepły wiersz o sercu. :)
Z przyjemnością pani Wando przeczytałem.
Ach, zawaliłem sprawę. Nie złożyłem jeszcze
kondolencji w związku ze śmiercią męża.
Proszę przyjąć najszczersze wyrazy współczucia. Strata
jest nie do powetowania, tym niemniej życie musi iść
dalej.
Życzę spokojnego dnia.
:)
bardzo gorąco :-)
nic na siłę ;)
Za leniwy jestem, nikogo nie bede nosil;)
kwiatuszku, baaardzo dziękuję :))
Dziękuję Ewo za wgląd do starego wierszyka :)
narodziny milosci. piekny wiersz
Serce jest kruche jak porcelana...
Miłego dnia Wandziu:)uściski:)
dziękuję :)
ładnie i ciekawie o sercu
Ewo, waldi, dziękuję :))
ładny wiersz weno:)
To prawda ..serce nigdy nie zawodzi .. ono jest sługą
.. powiernikiem i wspaniałym życia przyjacielem ..
Warto go słuchać Weno/Wandziu,
zwłaszcza gdy magią wabi:)