serce poety
serce poety
siedząc na mokrej ziemi w miejscu
wskazanym
obok odcisku stóp szekspira i stachury
popijając cierpkie wino na wykurzysku
poeta nijaki kontempluje istotę poezji
w wielobarwnym tłumie migocą iluzje
natchnienia
w wielojęzycznych pointach i ściśniętych
kamieniczkach
przechadzają się nadzy wielbiciele muz
za tło mając lwie grzywy kloszardów
zmartwiony brakiem natchnienia
potykając o oryginalność
poeta nieświadomie odnajduje strofę
w oczach przekupek zwiędłych kwiatach
w dziurawych spodniach chłopaka z gitarą
w natrętnym : poeto szukaj na dworcu
szzzzukaj na dwoorcu i w tym
że tam jej nie znajdzie
nadchodzi wieczór bardziej niż
dotychczas
poeta zasypia wreszcie w mieście nieznanym
kot pastwi się nad złapaną myszą
kruk niewidomy wydziobuje mu serce.
Anathema62 szczyrk 16.03.2007
,, dobrze widzi się tylko sercem ... ,,
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.