Serce w rozterce
Od chwili, gdy ciebie ujrzałem,
Wszystko się nagle zmieniło,
Widywać cię ciągle chciałem,
Lecz to się nie spełniło.
Twe oczy pełne uroku,
I twarz rozjaśniona uśmiechem,
Widzę na każdym mym kroku,
Choć dziś są już pustym echem.
Trującej goryczy miłości,
Ukrytej gdzieś w sercu na dnie,
Gdy nie zna wzajemności,
Smaku jej nikt nie odgadnie.
Widzę w majakach twą postać,
Cudną jak sen Kleopatry,
Razem z nim pragnę pozostać,
By obraz nie został zatarty.
Jak wielką być musi rozkoszą,
Przygarnąć Cię w swoje ramiona,
Myśl taka marzenia me noszą,
Choć wiem, że ta myśl jest szalona.
Komentarze (9)
Dziś się wstrzymam..zwłaszcza za początkowe
rymy..Wiem, że zrozumiesz.. M.
jak dla mnie wiersz napisany w starym stylu...tzn. me,
twe.itd...ale ładny
Bardzo ciekawie poprowadziłeś dialog w smutnym
klimacie, ale nie wszystko musi być na
wesoło...powodzenia
Nie zawsze w życiu mamy to co kochamy, jedynie
marzenia ubarwiają nasze życie i nadzieja, bez nich
byłoby smutno...pozdrawiam :)
Cudowne marzenia, życzę ich spełnienia:))
...tylko pozazdrościć takiej wielkiej miłości...
aż czuć jak ją kochasz ;) świetne
witaj, od marzeń do ich realizacji daleka
droga. bądż cierpliwy, miość sama przjdzie. ładny
treścią i warsztatowo wiersz. pozdrawiam serdecznie.
Ładnie, lekko i przyjemnie napisane :)