Show must go on!

Aż taki nie będę, aby Ciebie karcić. Po prostu
wychodzę z założenia, że jeśli cały utwór jest po
polsku, to po co tytuł po angielsku. Mi to tam nie
przeszkadza, bo akurat znam ten język, ale są tutaj
osoby, które mogą nie rozumieć angielskiego. Im należy
się chociaż tłumaczenie. Pozdrawiam pokojowo z
mroźnego i wietrznego Gdańska.

Bomi - jak by nie patrzeć wplątują mi się w ten wątek
pojęcia:
aktor charakterystyczny /ucharakteryzowany :)))

Oz, mówisz? chciałbyś/chciałabyś:) na razie Os

Krzysztofie Kaniewski! Zapewne zatem skarcisz mnie
ponownie, gdy przyznam się, że w przeszłości
napisałam tekst zatytułowany: "don't play games with a
girl, who plays better"..!
Kłaniam :)

bomi- nie obrażaj Edwarda! Poza tym- mówi się Krainie
Oz.

moim zdaniem pasowałby też do roli
Stracha na wróble w Krainie Ossss :)

Jesteśmy Polakami, więc piszmy po polsku. Nawet jeśli
jest to tytuł.

:) Pozdrowienia, weno.

'Sezon na leszcza' wkrótce go czeka:) Cha, cha, cha,
dobra fraszka nigdy nie jest zła.
Pozdrawiam serdecznie.

Witaj, Stolarzu! No w końcu ów leszcz jest bardzo....
medialny! :-)))

Dzięki.

He ,he gdzieś widziałem tego leszcza.Pozdrawiam:)

Krzemanko, niedokładnie się rymnęło.:))) Wybacz. :)))

Miłego!

Tulipanko, Grażko, witajcie.Miłego...:)

Fajnie, dzięki za uśmiech. Szkoda, że nie kręcili "
Sezon na dorsza" - dla rymu, ale co leszcz to leszcz.
Miłego dnia.