sierota
niewinny
opada jak kurz na brudną podłogę
szacunek poszedł spać
tylko gołe stopy
tupią dodając nowych rys i pęknięć
on
jest a raczej bywa
z doskoku na chwil kilka
ona
czekając na comiesięczny przekaz
ściga się z problemami
tak bardzo by chciał
nazwać wszystko po imieniu
mamo
tato
Komentarze (65)
Cieszę się i dziękuję :)
smutny i chwyta za serce
ciepło pozdrawiam
Piorónek zbójnicki - dziękuję za komentarz i
wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
Błedy, często lubią się powtarzać...
Niestety! Czy warto obwiniać za to , wybory dorosłych?
Ładna treść - choć smutna - ale na czasie.
Pozdrowienia! przed Nowym Rokiem.
DWC. - to prawda, najmłodsi zawsze tracą najwięcej.
Dziękuję i życzę wesołych świąt :)
dzieci cierpią najbardziej, często za błędy dorosłych,
cóż życie bywa skomplikowane...pozdrawiam świątecznie
noa.m - dziękuję za wgląd. Pozdrawiam :)
:(
Dziękuję i pozdrawiam :)
Dwa słowa w cudownej wymowie,
mamo, tato, jak mam do was dobiec?
Pozdrawiam Asiu, pięknie.
Sporo takich sierot wokół nas, czasy... Bardzo
smutno...
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję pięknie za kolejne komentarze i pozdrawiam :)
Witaj sisy:)
Tematyka ciężka a także bolesna.
Pozdrawiam serdecznie:)
Poruszający wiersz. Pozdrawiam
serdecznie:)
Smutno... :(