sierota
niewinny
opada jak kurz na brudną podłogę
szacunek poszedł spać
tylko gołe stopy
tupią dodając nowych rys i pęknięć
on
jest a raczej bywa
z doskoku na chwil kilka
ona
czekając na comiesięczny przekaz
ściga się z problemami
tak bardzo by chciał
nazwać wszystko po imieniu
mamo
tato
Komentarze (65)
Smutny, wzruszający wiersz.
Wszystkiego dobrego Sisy:)
Tu też się sosi spotykamy
Tu też się sosi spotykamy
Tu też się sosi spotykamy
Tu też się sosi spotykamy
Pokazałaś obrazek ale bez pytania dlaczego? Żadnego
egoizmu zawiści uporu. Ot jest bo los tak chciał.
Pewnie tak. Pozdrawiam z plusem:))
smutne to, a dzieci tęsknią za pełną rodziną.
Jakże smutny los niewinnych "sierot",
rodzicom ciągle czasu brakuje,
kiedy dorosną jakimi będą,
gdy tym obecnym rozum szwankuje?
Fajny, jakże smutny wiersz. Serdecznie pozdrawiam
życząc miłego dnia :)
Sławomir.Sad - rzeczywiście, choć nigdy specjalnie się
nie zastanawiałam nad tym słowem. Bycie sierota, mimo,
że ma się rodziców, jest chyba jeszcze gorsze i
jeszcze bardziej smutne...
mariat - Czasami bywa, że rodzice
rozwiedzieninutrzymuja w miarę przyjazne relacje,
myślę, że wtedy dziecko nie przeżywa takiej traumy,
choć oczywiście jest to trudne, bo wcześniej miało
oboje rodziców na co dzień, a teraz zwykle jest raz z
jednym, raz z drugim. Niestety, ludzie którzy kiedyś
się kochali, zazwyczaj walczą ze sobą o wszystko, bo
żal, pretensje itp...
Dziękuję wszystkim Czytelnikom za komentarze i
serdecznie pozdrawiam :)
Stella-Jagoda, brzoskwinka.50, Nel-ka, wandaw,
wolnyduch, bronislawa.piasecka, tsmat,
tarnawargorzkowski, Zosiak - dziękuję za przeczytanie
i refleksje :)
valanthil - niestety, a sądzę, że lepiej nie będzie.
Dzięki za poczytanie :)
Wymownie.
Świetny nowoczesny wiersz
Smutno, samotne dzieci to ból narodu. Nie wolno ich
zostawiać na pastwę świata.
Pozdrawiam serdecznie
;)
Jak by nie było. Kto o mnie mówił sierota, to bardziej
mnie bolało. A tak było.Pozdrawiam.