Sikorka i Żuraw
Wszystkim, którzy szukają.....
Siedzi Paw sobie samotnie
Przy kompa oknie....
I myśli kłębią się długo,
Chce sobie znaleźć tą drugą.
A myśli sobie Paw - tak...
Przecież jam mądry Ptak
I jakąś może złapię na swój lep,
Sikorkę Bogatke- wnet!!!
I znalazł Paw w sobie ochotę by żyć
Zaplątał w necie sympatii nić,
A, że Paw nie taki znów głupek,
Schował się za " loginów słupek"
Bo żeby nie być widocznym dla żony
Musi być Paw z pawich piórek
ostrzyżony,
I zamiast Pawia
Paw przedstawia ... Żurawia.
I biega Żuraw i człapie,
Bo gdzież on swą cudną Sikorkę złapie?
Ona yez pewnie schowana-
Bo wszak tak na prawdę -to żona
Bociana.
I znalazł Pan Żuraw
Bogaty, mądry, przystojny
W każdym calu ...dostojny
Swą Bogatkę Sikorę - całkiem w porę.
Gdy w "realu" się przez
"przypadek"spotkali,
Taki Paw-Żuraw i Pani Sikora-Bocianowa
To się wkrótce okaże
Ze nie mogą niestety iść w parze!
Bo Paw przez żonę ma dawno wyskubany
ogon,
Jakby mniej przystojny i bogaty był On.
A Sikora Bogatka....? No cóż!!
W tym wieku Bociana nie zostawi już!
I wracają
Pan Paw i Bocianowa,
Do swych Swiatów w kompie.
By odnaleźć TE drugie-od nowa,
Pan Paw-"Struś Pędziwiatr",
I Pani Bocianowa -"Mądra Sowa".
On-przystojny, mądry, bogaty..
Ona-miła,cierpliwa i do wielkiej
miłości gotowa.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.