Siła wspomnień cz.3
Jeśli na starcie podwinie się noga nie
masz, co liczyć, że Cię podniosą.
Będą patrzeć na Twoje klęski a nawet wrogom
na Ciebie doniosą
Zero współczucia zero tolerancji musisz być
taki sam jak oni
Musisz wyrzec się swoich ideałów, swoich
planów, inaczej zniszczą Cię powoli
Trudno uwierzyć w takie zło człowieka? W
kamienne serce, w zepsucie totalne?
Oni popełniają zbrodnie codziennie na nowo,
ale dla nich moje słowa o pomoc są takie
banalne…
A jednak istnieje morderstwo doskonałe.
Które zabija niepostrzeżenie duszę
Pozorna sielanka a w środku dramat. Ciebie
to szokuje? Ja z tym żyć muszę
To jest ten świat, niegdyś wymarzony, siły
nieczyste zmieniły go w demony. Pogódź się
z tym, spróbuj dalej żyć, jak gdyby nigdy
nic, jak gdyby nigdy nic…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.