Sinusoida
sinusoida opada po raz tysiąc dwieście
osiemdziesiąty trzeci.
pluszowemu misiowi opadły uszy.
nie znajduję się nigdzie
będąc wszędzie
a zarazem wcale nie będąc.
w zawieszeniu trwam
kontemplując docierającą z przeszłości
muzykę.
na schodach w dół idę tylko ja.
zgnilizna piwnic zawsze kusiła zapachem.
wtulam się w jej miękką wilgoć.
każdy moment przybliża mnie do prawdy
to ja wypisałam na ławce twoje myśli.
wrażliwość zanika proporcjonalnie do
przeżytego bólu.
każdy cios oddałam
już mocniej nie umiem bić.
Komentarze (6)
samotność porażający wiersz pozdrawiam
"Lecz moje myśli jedynie wciąż do niej rwą,
W niej zbiega się mój szczyt i moje dno.
Żeby móc być sobą zakląłem krąg samotności,
banicji..." Pozdrawiam Cie serdecznie:) Jeśli chcesz
porozmawiać to odezwij sie na gg: 4619449 lub email:
marcin9292_1992@o2.pl Pozdrawiam!:)
Duży ładunek smutku przekazany w wierszu, w 9 wersie
"na schodach" zmieniłabym "po schodach"lub "schodami w
dół" to moje zdanie a wiersz Twój...pozdtawiam:)
Ciężko mi po przeczytaniu tego wiersza. Tak chciało by
się pomóc peelce...
Pozdrawiam
Nie pisz na głodzie, albo pisz... :D
Temat bolesny, chce wyć, że problem nie znika.
Zapis wiersza, taki suchy, statystyczny - jeszcze
bardziej działa na emocje.
Pozdrawiam.