Sir Tomasz
Dość tego bazgrania i całej tej wełnianej
poezji
mam chęć na kromkę chrupiącego chleba ze
szmalcem kiszonym ogórkiem i cebulą.
Tak cebulą.
Uwielbiam, jak ludzie czują, gdy do nich
mówię.
Otwieram barek (nie mam lodówki)
Wina czerwone białe dwie butelki wódki
dębowej tequila i cztery puste butelki po
whisky (skąd one się biorą).
A nic do żarcia...
Aby się napić i jakoś to będzie.
Zaraz!
Tomaszu, jesteś genialny.
Jutro jest festyn... z powodu?
Nooo czegoś tam
Najważniejsze, że będzie grochówka wojskowa
za darmo.
- Taxi!
Dzień dobry wiem, że czwarta rano
proszę jak zawsze to samo
butelkę whisky i gazetę.
W życiu trzeba sobie pomagać.
Komentarze (47)
Haha :) :) no to już wisz :)
Wolalas mnie.."Tomeeeek..."
To w wielkim skrocie spytalem sie o co sie
rozchodzi:))
Co, co? O barek chodzi czy o zapachy? :) :)
ewaes
CO!
Zadrwiłeś z sir Tomasza, jak on się teraz czuje? bo ja
mu współczuję, pewnie ma kaca, a na to mam radę,
powietrze z materaca, :-) miłego dnia
nea
Bez jedzenia czlowiek wytrzyma ze trzy tygonie a bez
picie trzech dni nie pojedzie, wiec chlebek moze
poczekac:))
Tak w życiu trzeba sobie pomagać ,miłego dnia.
Cóż to za pocieszycielka Sir Tomaszu, czyżby to była
ta sama dama co u królowała w "Dżem" ... pozdrawiam :)
Sławomir.Sad
Nie nie pije to sir Tomasz:))
zapraszam na chrupiący chleb ze swojskim smalcem
(ogórki tez mam swojskie)
No to już coś o Sir Tomaszu wiemy, albo przynajmniej
tak nam się wydaje.
Pozdrawiam.
No to już coś o Sir Tomaszu wiemy, albo przynajmniej
tak nam się wydaje.
Pozdrawiam.
Wyrozumiały taksiarz podrzuci co trzeba...ale to
kosztuje Tomaszu...a życie bez butelki o czwartej rano
też ma swoje uroki...
pozdrawiam
O jest barek :) zamienił się z lodówką :)
Tomeeeek... Cebula i grochówka?? Serio...? To weź
jednak te 2 pokoje :) :)
Miłego dnia i pełnej lodówki :)
A kto Ci roz... walił barek??