Skąd się wzięły Walentynki ?
Przystojny młodzieniec kochał się w
dziewczynie
miała włosy jasne jak dojrzewające
zboże
Gdy płakała była niczym mżawka na
dworze
a oczy miała zielone jak listki na
dojrzałej kalinie
Tak kawaler chciał poznać i spotkać na
połoninie
gdzie spacerowało to urocze dziecię Boże
A potem łodzią pożeglować z nią w morze
póki jeszcze był młody bo czas tak szybko
płynie
Aż w końcu ją spotkał - jadła pod jesionem
dynię
przedstawił się a potem nocą oglądali
zorzę
A niebawem w lesie wyrył kozikiem na
korze
najdłuższy wiersz cudownej ukochanej
Walentynie
Komentarze (29)
ech - chochlik!! ma być = Nie parę miesięcy...
a w mojej legendzie Walentynki nie od Walentyny
pochodzą, lecz od Walentego, który wybawiał młodych
mężczyzn od obowiązku pójścia do wojska (służba w
wojsku to parę miesięcy czy nawet 2 lata jak było za
komuny, tylko 20 - 30 lat). Ale nie brano mężczyzn
żonatych - tak było w cesarskich kodeksach prawa.
Więc pewien duchowny o imieniu Walenty potajemnie
dawał śluby tym chłopcom, którzy dostali wezwanie by
stawić się do służby wojskowej. Ale kiedy wyszło to na
jaw, ów Walenty został srogo ukarany i nawet z powodu
wielkich cierpień został świętym.
dziękuję serdecznie za komentarze
Sławku
ten młodzieniec miał na imię Wania
a Walentyna poleciała niebawem w kosmos
Udało Ci się Maćku nas zatrzymać i wywołać ;)
Dynia pod jesionem - super pomysł.
Wiersz fajny ale przepraszam jakoś mi nie wyjaśniłeś
zagadnienia. Pozdrawiam w dalszym ciągu pełen
zaciekawienia:)))
Ciekawie i zgrabnie:)
Super, bardzo przyjemny wiersz :)
Pozdrawiam serdecznie.
Z podobaniem przeczytałam ciekawą historyjkę o
zakochaniu :)
Miłego dnia życzę :)
Trudno nie pochwalić - więc niniejszym ja to czynię -
Kogoś, kto tak łatwo snuć swą fabułę może.
Kiedy poeta prawdy zerwie już obrożę,
Tylko rym go hamuje, a historia płynie...
No fakt, jakaś rozkojarzona jestem,
ale i tak mi się podoba, pozdrawiam i życzę dobrej
nocy, Maćku :)
Grażynko , do sonetu brakuje dwóch wersów ale dzięki
za komentarz ;-)
Super, w formie sonetu,
w każdym razie w takim zapisie, bo znawcą sonetu nie
jestem, fajne rymy okalające, jednym słowem mi się
podoba.
Teraz już wiem,skąd się wzięły Walentynki:)
Pozdrawiam serdecznie
zagadka rozwiązana
pozdrawiam serdecznie Maćku
:)
https://www.youtube.com/watch?v=d1MvYE2Pjz8
Lubię :-)