Skarb żuczka
Młody żuk szukał szczęścia, tak jest, że
kto szuka,
Tego szczęście znajdzie, więc znalazło i
żuka.
Raz dziewczyna na łące zgubiła
pierścionek
Złoty, z pięknym kryształem, dziewczę
zrozpaczone
Darmo szuka i łezką słoną lico płucze.
Teraz w zgubę błyszczącą wpatruje się
żuczek.
Słyszałeś żuczku o tym, że w blasku
księżyca
Swój kokon opuściła brzydka gąsienica?
Spójrz jak pięknie motylim skrzydłem
macha... ale,
Chociaż żuk słyszał, to wzrok zatopił w
krysztale.
Słyszałeś żuczku o tym, że chora stonoga
Kupiła ciepłe buty? Odtąd zima sroga
Nie będzie już jej straszna, spójrz na
nowe... ale,
Chociaż żuk słyszał, to wzrok zatopił w
krysztale.
Słyszałeś żuczku o czym mówi cała łąka?
Że biedny konik polny wpadł w sieci
pająka.
Spójrz, sieć pod tamtym liściem
rozerwana... ale,
Chociaż żuk słyszał, to wzrok zatopił w
krysztale.
Słyszałeś żuczku o tym, że
chrabąszcz-kawaler
Oświadczył się biedronce i dziś u
biedronek
Przyjęcie wielkie będzie? Spójrz na
gości... ale,
Chociaż żuk słyszał, to wciąż patrzył na
pierścionek.
Szczęśliwy kto skarb znajdzie, choć się
życie toczy,
Wie co uchem słuchać, a na co zwrócić oczy.
Komentarze (5)
Udany wierszyk, polubiłam tego żuczka:)) Brawo Autor!
Pozdrawiam cieplutko.
oczy zwrócić na szkiełko potrafi każda sroka
byleby nie oślepnąć...;)) no bo szkoda oka...
**
a wierszyk sympatyczny ;)))))
usmiech posyłam ;)))M
Pięknie napisane, czyta się jak bajkę. brawo!
Bardzo ładny wiersz,świetnie się czyta. Pozdrawiam.
Gdyby nie dwa ostatnie wersy wiersz mialby zupelnie
inny wydzwiek:)Piekny,pozdrawiam serdecznie+++