Skarga
Każdej nocy, gdy spać się kładę
Miast z tobą, zasypiam z żalem.
To on mnie tuli, choć nie ma rąk,
Nie kocham żalu wcale.
Bo jak z czymś takim można spać?
Jestem nim zniewolona,
Przygniata mnie – tak ciężki jest,
Że mnie do siebie nie przekona.
Z nim zawsze noc za długa jest
Nic na to nie poradzę,
Więc gdy okazja nada się
Chętnie go z tobą zdradzę.
autor
Alicja
Dodano: 2004-12-23 08:29:21
Ten wiersz przeczytano 592 razy
Oddanych głosów: 36
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.