Skłamałam
Mojemu Słońcu
Skłamałam...
Uciekłam
od odpowiedzialności
w własnych słabości
cieniu utopiłam alibi
Skłamałam...
Odwlekłam
spojrzenie w oczy
przecząc uśmiechem uroczym
bezczelnie, do chwili
Skłamałam...
Poległam
gdy wziąłeś w objęcia
bez zająknięcia
serce co w smutku kwili
Skłamałam... przepraszam...
plasam :(
autor
Takaradosna
Dodano: 2006-11-09 11:23:15
Ten wiersz przeczytano 464 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.