SKUTA LODEM
dla Patryka w podziękowaniu za trwanie...
Jestem ukryta pod płaszczem nocy,
obsypanym złocistymi gwiazdami,
pilnuje mnie cisz, którą mróz bosy
depcze, szeleszcząc stopami…
Zziębnięte ciało, pokryte szronem,
marzeniem ciepła spętane w pozie,
podnosisz z ziemi, osłaniając tułowiem
twarz zastygłą na mrozie…
Tulisz do serca stopy i dłonie,
ustami ogrzewasz me wargi drżące,
a twe łzy skapujące na moje skronie,
pochłania ciało pragnące…
Schowaj mnie proszę, w swoich ramionach,
ukryj w sercu me myśli i słowa
i spraw, bym dla ciebie była gotowa,
życie rozpocząć od nowa…
....i niech miłość pulsuje w żyłach nie pozwalając nam zamarznąć...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.