Słabość
Pełna słabości jestem
opierając głowę
na twojej piersi
oplatając ramionami
szyję
Myślę, że gdy
odejdziesz
Słabości nie pokonam.
I upadając....
.... już nie wstanę
autor
gadzinka
Dodano: 2007-09-01 15:24:06
Ten wiersz przeczytano 447 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Kazdy kiedys odchodzi,jedni na zawsze, inni wracaja a
my musimy zyc dalej.Upadamy i znów sie
podnosimy.Ładnie to ujełas w wierszu.