ślad
K.
żyję na bezludnej wyspie
wyrzucony na brzeg
osłabiony szarpaniem
fal niepowodzeń
osłabiony smaganiami
biczów niesprawiedliwości
wyspa jest naga
piaszczysta i sucha
a jednak któregoś dnia
zauważyłem na piasku
niewyraźny ślad
ślad innego
podobnego do mnie
człowieka
odszukamy się?
pójdziemy razem?
autor
pejot
Dodano: 2008-06-25 00:49:32
Ten wiersz przeczytano 677 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Jeśli to ślad Twojej Ewy - złap Ją i już nie wypuść.
Może uda się Wam na piasku stworzyć mały raj ...
Czowiek, który dostał od życia kilka kopniaków, ale
mimo wszystko ma nadzieję, jest optymistą. Zepchnięty
na własną bezludną wyspę poszukuje mimo wszystko
swojego Piętaszka :)