Ślady na brzegach
Nie chodź nad staw dziewczyno. Omijaj z
daleka.
Ma w sobie pewien urok -
koloryzując obrazy, niszczy każde z
marzeń.
Zgniłozielona woda, tatarak szeleszczący
wskazują ślady na brzegach, złożone w
kostkę
w trawie. Pod spodem woreczek foliowy
(żeby chwilę przetrwało)imię, nazwisko,
data - przyszła na świat - fotografia.
Często mówiła: zobaczysz, jutro
na pewno przestanę!
Potłukę wszystkie butelki, dziś
raz ostatni. Przysięgam!
Choć próbowałam trzymać, tonęła.
Wciąż wyrywała rękę.
Myśląc o niej - pamiętam -
śmiertelnie bała się nurtu;
nie potrafiła płynąć, lecz oczy...
widziałam piękne.
Nie chodź nad staw dziewczyno,
tatarak z żalu więdnie.
Komentarze (42)
Pełen smutku świetny wiersz.
Ach droga Cii szo,o ile po latach nie zapomniałem
kroków, to jeszcze potańczę w rytmie walca, hej☺
Halinko, tak patrząc na tych ludzi którzy mimo
wyciągniętej doń ręki nie chcą jej chwycić zastanawiam
się czy życie dla nic ma jakikolwiek sens.
Pozdrawiam serdecznie paa
Dziękuję bardzo za komentarze.
To prawda Danusiu, trudno.
Rzadko udaje się pomóc i zwykle kobiety trudniej sobie
radzą z tym nałogiem.
pozdrawiam wszystkich serdecznie:)
Trudno patrzec jak ktos tonie pograzony w nalogu a
wszelkie proby niesienia pomocy koncza sie fiaskiem.
Dobra refleksja Halinko. Serdecznosci.
Bardzo obrazowo ukazuje mi się czyjaś tragedia lub
życiowy dramat. Uzależnienie - staw, który wypija
każde z marzeń. Dobry, smutny wiersz :) Pozdrawiam.
Witaj ci_szo!
U Ciebie dziś smutno u mnie niby wesoło! W ty
wszystkim odkrywać możemy siebie.Pozrdawiam
Skojarzyło mi się z Ofelią, bohaterką tragedii, dawno
dawno temu.
Też miała piękne oczy.
Pozdrawiam
napisałam - erotyk
wkrótce opublikuje - zgorszycie sie na pewno
a poza tym pisze na czarno
dobranoc
Czy możesz tak pięknie napisać coś optymistycznego, u
Ciebie ostatnio tylko czarne barwy a ja w euforii
jestem tej lepszej, kolorowej.
mocny przekaz pozdrawiam
Dziękuję
bardzo smutna historia:( pozdrawiam
Rozumiem , dlatego napisałam ze juz dawno przegrała
zycie , czyli w nim nieobecna . Spokojnego wieczoru
Mirabello - ta osoba nie żyje.
Dzięki za uwazne czytanie.
Wzruszająca historia osoby uzależnionej od,,,,, tam
czegoś , która nie radzi sobie z życiem , albo je juz
dawno przegrała , smutne - ukłony