Ślimak
Arkadiusz Łakomiak
Ślimakowi ciężko w świecie,
bowiem dźwiga dom na grzbiecie;
a w nim mnóstwo książek mieści,
że sam ledwo się pomieści.
Gdy w pobliżu człowiek tupie,
szybko chowa się w skorupie.
Zerka potem po kryjomu,
czy mu nikt nie zniszczył domu.
Wieczorami, w swym fotelu,
siada tylko w jednym celu.
W mrugającym świetle świeczki,
lubi czyta swe książeczki.
Niech więc każdy mu wybaczy,
że w czytaniu się ślimaczy.
Pospolity, brzuchonogi
mięczak z niego, choć ma rogi.
Komentarze (52)
Wesoły :D pozdrawiam
Ślimak idzie przez życie żółwim krokiem, nic dziwnego
skoro cały dom ma na swojej małej głowie.
'Nagle zasnął nasz bohater,
co na plecach dźwiga chatę,
co godzinę boczek zmieniał,
chrapał, aż dudniła ziemia' Co ty na to Areczku :)
ale nie musisz, bo może się mylę :) Proszę, nie
gniewaj się, że odważyłam się poszperać w twoim
wierszu. Cieplutko cię pozdrawiam :)
lubię Twoje z morałem bajeczki mimo, że nie do
poduszeczki:)
Po wierszyku takim można polubić ślimaki:) Miłego
dnia.
ladnie napisane talent pozdrawiam :)
Ładnie,pozdrawiam serdecznie:)
Lubie Twoje rymowanki, PanieMis:)
Pozdrawiam:)