Śliną Twoją
Chciałabym być
-tak po prostu bez ukrycia
śliną Twoją na języku
tchem zapartym opowieści
Obserwuję Twoje jasne dłonie
takie szczupłe, zwinne, mocne
czekam na swoją kolej
może jutro, może potem
Przecież my się znamy
tylko chwilę, dystans,
żadnych spojrzeń
-odsuń się
I tylko ściany gołe
niemym świadkiem
naszych cichych wspomnień
o mnie i o Tobie-kiedy nam cudownie
autor
Riwena
Dodano: 2015-06-13 00:00:44
Ten wiersz przeczytano 1044 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
I think it's love ;)
ślina-kiem bohaterem np błękitny smok morski:)
pozdrawiam
coś w sobie ma:))
ładnie:)