Słońce już zaszło
słońce już dawno zaszło
zapadający zmrok
zagląda przez okno
nie zwracając uwagi na cienie
rzucane przez lampy
patrzę w dół
na rzekę świateł
na betonowe domy
z nieregularną mozaiką
oświetlonych okien
na migoczące kolorowe neony
zmęczenie wygładza rysy
kładzie ołowiem na powiekach
w oczach
smutek
ból
samotność
tysiące myśli
słowa ranią tak
samotna łza
bezgłośny szept
Dlaczego??
autor
perełka-iskierka
Dodano: 2006-08-12 00:01:17
Ten wiersz przeczytano 563 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.