Słoneczny balet tęsknoty
z tą łzą tak pięknie ci do twarzy
znów sama księżycami płaczesz
i szukasz w gwiazdach tych agrafek
do pospinania fotografii
i w muszlach bardziej kolorowych
w wzburzonej fali
a łabędzie
tańczą w twych rzęsach szarym szczęściem
słońcem wszędzie
wciąż jesteś kwiatem fioletowym
samotnym w stepie roztańczonym
spalony żarem
w myślach dalej
z deszczem powrócę
w pieśni arii
i zaczaruję łzawy uśmiech
w spokój fali
a ty zatańczysz balet szczęściem
jeszcze poczekaj
słońce pali
_______________________
N.S.(D.f) 21. 11. 2007 g.7:58
Komentarze (3)
Nie sposób nie zachwycać się Twoimi wierszami ...
czytam i czytam
Ten wiersz coś w sobie ma....może zachwyca urokiem,
niczym "Słoneczny balet tęsknoty"...
Muszle...fale... fotografie.... wspomnienia z lata
spędzonego nad morzem? Wiersz daje nadzieję na lepsze
jutro. Podoba mi się.