W salonie z duszami kobiet
kim jesteś dziś dla mnie
aniołem szatanem
co krąży w bezkresie pragnienia
zwyczajnie
w przejrzystych sukienkach
(w lusterkach jak w toni bezbrzeżnej
to widać)
warkoczem porannym w marzeniach
zamiatasz
i tańczysz jak nimfa na smugach
zwierciadła
jak ważka skrzydlata
o twarzy gołębia
lecz w głębi ukryty czerwony jest
szatan
kusiciel
szyderca
z wulkanem rozgrzanym rozmyślnie
znów w twarzy usianej rumieńcem
niewinnie
malujesz swą duszę świetliście inaczej
jak marzy i śmieje
jak dziecko kaprysem za głośno zapłacze
w salonie tak różnie powietrzem dziś
pachnie
a myśli spadają kwiatami spod nieba
na schodach przystanął
w rozmytym pośpiechu
spłakany wulkanem twój anioł od grzechu
______________________________________
N.S.(D.f) 22. 11. g. 9:21
Komentarze (6)
Bardzo dobry wiersz ze świetną puentą. Kusisz się o
analizę natury kobiecej. Zeszyty całe zapiszesz, a nie
zrozumiesz, ale temat ujęty bardzo zgrabnie i płynnie.
Niezły wiersz, jedynie słowo - zwyczajnie, z 3 wersu
jest moim zdaniem zupełnie niepotrzebne, nic nie wnosi
i nie odnosi sie też do wersu 4,poza tym ciekawie
bo w każdej kobiecie ,dwa natury lica ,anielska
diablica ,diabelska anielica:)
Oj ,,, bardzo mi sie dzisiaj u Ciebie podoba.. chetnie
bym z Toba pogawedzila... ale narazie poczytam
jeszcze pare razy by sie nim napelnic... Podziwiam
pioro, /bezbledne/ usciski Bogna
ładnie posługujesz się polszczyzną, bezbłędnie ... a i
metafory interesujące, i do myślenia dające :)
wiersz jest uderzeniem w dusze kobiety a szatan
przecież płci męskiej i w jego lustrze dusza sie
ogłąda kobiety. Niewinność to prawda, nie niewiedza
ale wiersz mi się podoba bo uczucie to nie wiadomo
jakie ma źródło do końca..może diabli wiedzą a pewno
jest ziarnem życia Boga Ot wiersz kontrowersja ładny
w formie