Slowa ktore przeszyly wiecznosc
Kolejna porcja szufladowej tworczosci...Milego czytania:-)
Na wiosennym wietrze uczucia me zblakane
plyna w przestworzach
Niczym babie lato delikatne i
niezauwazalne...
Czekajac na pochwycenie gina niczym
pierwszy snieg...
Uczuc we mnie tlumionych ogrom...
Burza dla serca ich wybuch,cisnienie
zabojcze dla mozgu...
A Ty jestes przyciagajacym mnie magnesem
Nie potrafie Ci wyjasnic dlaczego tak sie
dzieje...
A gdybym potrafil slow by mi braklo na
opisanie mych uczuc do Ciebie
Potokiem a raczej rzeka slow...
Moglbym Cie opisywac przymiotnikami godnymi
Boginii...
I choc kazda rzeka ma swoje ujscie
Moje slowa przeszyja wiecznosc...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.